Wakacje mijają w zastraszającym tempie. Dopiero co wracałam z
zakończenia roku szkolnego, a już powoli trzeba zaczynać prasować
spódnice na rozpoczęcie kolejnego roku.
Uszastym czas mija tak
jak zawsze na jedzeniu i gryzieniu. Standardowo. Jedyne nad czym
ubolewamy to dużo deszczowych dni przez które muszą siedzieć w domu, a
nie ma nic lepszego niż spędzanie całego dnia w ogrodzie, wylegiwaniu na
trawce, podjadaniu zieleninki i zaczepianiu Mopsika.
Z powodu sporego brzuszka u Dyźka zrezygnowaliśmy całkowicie z owsa,
zobaczymy co z tego będzie bo mu się troszkę przytyło, a tego nie
chcemy.
Ostatnio pod moją opieką przez tydzień znalazł się
Ciapek-świnka morska, nie będę ukrywać-bardziej wole króliki niż
przerośnięte chomiki, ale ciiii :)
Pisząc ten post leżę na
kocyku w ogrodzie z laptopem na kolanach i robię zdjęcia Edmundowi i
Oskarowi jeżeli zaszczycą mnie i przyjdą zobaczyć co ja tu o nich
wypisuję. Dyziek urzęduje w domu, ale zrobiłam mu sesje wczoraj:
Dzisiaj panowie:
Zapraszam do komentowania oraz dzielenia się tym jak wasze uszaki spędzają wakacje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jejciu jak ja uwielbiam króliki !!!
OdpowiedzUsuńOne są takie słodkie, uroczę i niewinne :)
Zdjęcia cudne:)
http://little-changes-love.blogspot.com/
Tylko na twoim miejscu popracowałabym nad wyglądem bloga :))
Słodkie króliki. :)
OdpowiedzUsuńhttp://ablonde-girl.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne kroliki. Ja ostatnio sporo czytałam na temat królików miniaturek na https://magazyn.ceneo.pl/artykuly/Krolik-miniaturka-cena i chyba zdecyduję się na zakup jednego. Od dawna marzy mi się króliczek w domu, ale trochę się obawiałam czy dam sobie z nim radę. Po przeczytaniu artykułu jestem spokojniejsza.
OdpowiedzUsuń